Żyjemy w świecie technologii. Pierwszą rzeczą zaraz po przebudzeniu jest wzięcie smartfonu i sprawdzenie social media. Korzystając z toalety bierzemy ze sobą telefon, kładąc się spać sprawdzamy pocztę, odpisujemy na maile. Wybierając się na spacer, koniecznie zabieramy ze sobą telefon. Na pytanie „Czy wyobrażasz sobie życie bez stałego dostępu do mediów społecznościowych?” wiele osób z pewnością odpowie przecząco.
Coraz więcej czasu spędzamy w wirtualnym świecie i media społecznościowe mają większy, bądź mniejszy wpływ na to jak się czujemy. Granica pomiędzy przyzwyczajeniem się do czegoś, a uzależnieniem jest bardzo płynna, dlatego bardzo łatwo jest popaść w uzależnienie bez względu na wiek, płeć czy wykształcenie. Uzależnienie infoholiczne pojawiło się stosunkowo niedawno, wraz z rozwojem mediów elektronicznych. Ludzie wybierają życie w cyberprzestrzeni zamiast bezpośrednich kontaktów z drugim człowiekiem, kontaktując się ze sobą poprzez media społecznościowe.
W 1976 roku, pracujący w Motoroli inżynier Martin Cooper, stworzył pierwszy, ważący prawie kilogram, telefon komórkowy wyglądem przypominający bardziej cegłę. Kosztował kilka tysięcy dolarów i służył przede wszystkim do prowadzenia rozmów. Wraz z rozwojem postępu technologicznego zmieniał się również telefon – mniej ważył i stawał się tańszy. Obecnie przed ekranem smartfonu spędzamy ponad 3 godziny dziennie, jednak te liczby stale rosną. Długie godziny przed ekranem telefonu nie pomagają naszej wydajności, operatywności, cierpi na tym także nasza kondycja psychiczna. Światełkiem w tunelu wydaje się być fakt, iż coraz większe grono osób zdaje sobie sprawę z tego, że należy ograniczyć czas spędzony przed ekranem.
Przeprowadzone przez University of California badania udowodniły, że pozyskiwanie wirtualnych ,,lajków’’ daje takie samo uczucie, co zjedzenie ulubionego ciasta. Dzięki „lajkom” nasz organizm wytwarza hormon szczęścia – dopaminę.
W dzisiejszym świecie smartfony oferują nam ogromny wachlarz rozrywki oraz gwarantują duże możliwości. Warto jednak znać umiar i korzystać ze smartfonów świadomie. Ale jak to zrobić? Przede wszystkim :
Zaplanuj czas i miejsca wolne od telefonu.
Obowiązkowym miejscem zakazu używania telefonu powinna być sypialnia i jadalnia. W jadalni poświęćmy swoją uwagę rodzinie, w sypialni – sobie.
Zweryfikuj ile dokładnie czas spędzasz przed telefonem.
Aby poradzić sobie z problemem, na początku musisz go dokładnie przeanalizować. Tak samo wygląda sprawa z telefonem. Sprawdź ile czasu poświęciłeś w minionym tygodniu przed ekranem, a później przeanalizuj, co mogłeś zrobić w tym czasie pożytecznego.
Usuń aplikacje, z których nie korzystasz.
Usuń wszystkie aplikacje, z których nie korzystałeś już dłuższy czas, a skorzysta na tym także pamięć w Twoim telefonie. Podczas porządków w urządzeniu zwróć uwagę na gry, które są zjadaczami czasu oraz wysyłają mnóstwo powiadomień. Zostaw tylko te aplikacje, z których korzystasz najczęściej.
Wyłącz opcje powiadomień z mediów społecznościowych
Metodą małych kroków, wyłącz najpierw powiadomienia z aplikacji, z którymi nie musisz być na bieżąco. Stopniowo kiedy się już do tego przyzwyczaisz wyłącz opcję powiadamiania z Facebooka.
Skup się na prawdziwych relacjach z przyjaciółmi, nie ograniczaj się do kontaktu online.
Często podczas spotkania z przyjaciółmi wyciągasz telefon ? Nie rób tego. Nie ma nic bardziej drażniącego jak podczas spotkania przyjaciel siedzi wpatrzony w komórkę, nie zwracając na nas uwagi.
Gdy musisz zrobić coś ważnego, włącz funkcje ,,nie przeszkadzaj’’
Bardzo przydatna funkcja w telefonie, którą warto stosować nawet nocą -wówczas nie obudzi nas żadne powiadomienie, dźwięk sms. Kiedy pracujesz nad czymś ważnym, odłóż telefon jak najdalej z zasięgu własnych oczu i włącz opcje ,,nie przeszkadzaj’’, a zaplanowana praca minie o wiele szybciej.
